Katalog księgozbioru
Bibliografia regionalna
Bibliografia Powstania Wielkopolskiego
WBPiCAK w Prasie
á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Do książki przysiadłam z przyjemnością. Paranormal romance? Czemu nie. To, co zaserwowała mi Amanda Hocking przeszło moje najśmielsze oczekiwania. (...) .. Tak, te negatywne.
Czasami czujemy, że znajdujemy się na niewłaściwym miejscu. Czegoś nam brakuje, coś nam ucieka między palcami. Czujemy się odrzuceni przez rówieśników, a nawet przez najbliższe osoby. Tak czuje się Wendy - główna bohaterka trylogii. Trudno się jest jej uporać z przeżyciami z dzieciństwa. Z pozoru wydaje się być zwyczajną nastolatką, ale to zupełna bujda. Zupełnie nie odnajduje się wśród kolegów i koleżanek z klasy, a jej własna matka próbowała zabić ją nożem, gdy miała sześć lat. Wendy nie potrafi odnaleźć się w takim świecie. Czuje się jak dziwoląg.
W literaturze fantastycznej możemy spotkać się z upadłymi aniołami, wampirami, wilkołakami a nawet z nie do końca określonymi stworami wykreowanymi przez poszczególnych autorów. Chyba jednak po raz pierwszy spotkałam się z paranormal romance z trollem w roli głównej. Naprawdę. Był to dla mnie spory szok po przeczytaniu tej książki. Trolle ukazane w pozytywnym świetle? Nie wiem jak wy, ale ja sobie je zawsze wyobrażałam jako obrzydliwe stwory z brakiem mózgu (okej, może nie do końca z jego brakiem). Świat trolli jest jednak wykreowany w ciekawy sposób.
Nie polubiłam, a może nie byłam w stanie polubić głównej bohaterki. Irytowała mnie swoim zachowaniem, ale może taka była jej natura? Na pewno były w niej duże pokłady człowieczeństwa, nie można zaprzeczyć. Samą książkę czyta się bardzo szybko, a może zbyt szybko? Zanim się obejrzałam przeczytałam pierwszy tom. Cała historia nie porwała mnie w żadnym wypadku.
Co do samej oprawy graficznej, to szczerze mówiąc nie zachwyciła mnie. O wiele bardziej podobają mi się inne wydania. Chociażby to z Amazon czy z wydawnictwa TOR. Tutaj okładka pozostawia wiele do życzenia. Czy tylko mi pomarańcz gryzie się z czerwienią i kompletnie do siebie nie pasują te dwa kolory?
Za sobą mam całą trylogię Trylle. Recenzje pozostałych części z całą pewnością ukażą się na blogu. Czy mogę polecić "Zamienioną"? Nie bardzo, jednak to w dużej mierze zależy również od tego pod jakim kątem chcemy spojrzeć na książkę.