Katalog księgozbioru
Bibliografia regionalna
Bibliografia Powstania Wielkopolskiego
WBPiCAK w Prasie
á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Otherhood. Mamusie bez synusiów Williama Sutcliffe’a to opowieść o trzech rodzinach, a właściwie parach matka-syn. Autor pokazuje zupełnie inne historie każdej z nich, dzięki czemu może poruszyć też kilka tematów.
W powieści pokazano relacje między matkami i synami. To najważniejszy temat książki. Kobiety zdają sobie sprawę, że nie wiedzą, jak im synom żyje się na własną rękę, niewiele też potrafią powiedzieć o ich związkach czy pracy. Z kolei mężczyźni nie kwapią się do tego, by informować matki o swoich planach i sprawach. Odcięli się od nich, wyjechali z domów i chcą jak najrzadziej kontaktować się z matkami. Niemniej kontakt z matkami pozwala młodym mężczyznom zweryfikować niektóre sprawy i spojrzeć na nie inaczej.
Książka ma na celu pokazać nie to, jak bardzo matki i synowie odsunęli się od siebie. Autor chciał zwrócić uwagę na to, że dla kobiet ich pociechy zawsze będą ważne i często nie mogą sobie one poradzić z faktem, że dorastają. Bohaterki w swoich pociechach nadal widzą małych chłopców. Z drugiej strony przedstawiono przepaść między życiem obu pokoleń. Dla Carol, Gillian i Helen ważne są stabilizacja, pewność, rodzinne życie, a dla ich synów – zabawa i lekkość egzystencji.
Postacie w powieści potraktowano dość schematycznie i stereotypowo. Matki są przedstawione jako te nieco zacofane, a ich synowie jako lekkomyślni i zbuntowani. Także niektóre tematy są dość przewidywalne i mało zaskakujące. Można powiedzieć, że autor nie wysilił się za bardzo. Na plus wychodzi fakt, że nie jest tu cukierkowo i nie ma typowych happy endów w każdej z historii.
Otherhood. Mamusie bez synusiów to powieść, którą czyta się z lekkością. Nie jest zbyt wymagająca, ot, lektura na jeden wieczór, dla rozrywki. Takie książki też są potrzebne. Pewnie niektórzy odnajdą w niej coś wartościowego, głębszego, ale ja, zbliżona wiekiem do Matta, Paula i Daniela, ale zupełnie od nich inna, nie mogłam identyfikować się z żadną z grup.
Jeśli szukacie książki, która nie jest skomplikowana, nie przeszkadza wam pewna doza schematyczności i przewidywalności, zachęcam. Nie spodziewajcie się jednak czegoś wybitnego. Ciekawostką może być natomiast fakt, że na podstawie książki powstał też film Netflixa, który można porównać z lekturą.