Katalog księgozbioru
Bibliografia regionalna
Bibliografia Powstania Wielkopolskiego
WBPiCAK w Prasie
á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Bo "Kotka" to powieść mocna, (...) szczera i bardzo dobra. To powieść wymykająca się zaszufladkowaniu i przyporządkowaniu jednemu gatunkowi. To jest mieszanka historii, dramatu i tragedii. To powieść przepełniona wielkimi stratami i poszukiwaniem samych siebie, a to wszystko dodatkowo podlane jest słonymi łzami, które nie chcą płynąć. Łzami, które wzbierają się w człowieku, które mamią wzrok i ściskają gardło jednocześnie, blokują oddech. Wręcz paraliżują.
"Kotka" to powieść, której czytanie boli. Od początku czujemy, że wchodzimy w losy ludzi, które do łatwych nie należą. A do tego, coraz bardziej się komplikują i gmatwają. Lecz świadomie czytamy dalej, bo łapiemy się na tym, że już za daleko doszliśmy wraz z bohaterami. Że idziemy ręka w rękę, krok w krok i nie ma już ucieczki. I wtedy następuje inwersja uczuć. To my mamy w sobie łzy, które nie płyną, a które ściskają serce. Że to my przeżywamy rozdarcie i samotność. Że to my stajemy wobec smutku z bezradnością i niemocą.
Kotka, to pseudonim aktorski. Kotka, to sobowtór innej, nieżyjącej już dziewczyny. Generał, to ojciec owej zmarłej, bogacz i milioner, acz kompletnie samotny człowiek. A dlaczego samotny? Dlaczego nie żyje jego młoda córka? Co się stało kilka lat wstecz, że obecne czasy zalewa gorycz, tęsknota i chęć wyrównania rachunku? Kto jest czemu winien?
To tylko niektóre pytania pojawiające się ZALEDWIE na początku, by z każdą kolejną stroną, z każdym kolejnym rozdziałem mnożyć się w zastraszającym tempie. Którędy prowadzi ta droga wypisana ręką Nano Haratischwilii? Gdzie idziemy zaczytani bez świadomości upływającego czasu?
Niesamowita powieść, która kończy się tak nagle, tak szybko i tak zaskakująco. Kończy się we właściwym miejscu, bo potem zostaje już pustka. Pustka, cisza i nic. I my w samym środku. Lecz środku czego?
Daj się prowadzić, bo warto.
Nie bój się, acz oblecz pancerzem. Solidnym odizolowaniem emocjonalnym, co będzie bardzo trudne, i nawet jeśli obawiasz się tej pokaźnej lektury, daj sobie szansę na nią.
Po przeczytaniu twoje myśli nie będą już takie same.
Ty nie będziesz taki sam.
A że to książka z wysokiego pułapu, tym bardziej polecam.
coś niesamowitego
Dalej przenosimy się do Moskwy. W Moskwie znajduje się Aleksander zwany Oseskiem. Aleksander z kolei za wszelką cenę nie chce zawieść matki i jej oczekiwań względem syna. Tak jak ojciec zostaje żołnierzem. Raczej z ideowego przymusu niż z własnej woli. Aleksander wyrusza więc na Kaukaz i niemalże „wpada w szpony” okrutnej wojny.
Wydarzenia rozgrywające się w czasach nam współczesnych dotyczą Berlina. Aleksander Orłow jest w tej chwili bogatym człowiek. Jako wpływowy rosyjski oligarcha chcący zmienić swoje życie wraz z córką Adą przeprowadzają się do Niemiec. Ada obsesyjnie chce poznać przeszłość swojego ojca. Przed czym tak ucieka? Czego jej nie mówi? Wstrząsające informacje, jakie docierają do dziewczyny o poczynaniach Generała doprowadzają do jej samobójstwa. Generał chcąc „odkupić” swoje winy za grzechy popełnione w przeszłości próbuje sam wymierzyć sprawiedliwość. Do tego jednak będzie mu koniecznie potrzebna tytułowa Kotka, Kruk oraz niejaki Szapiro.
Haratischwili wykorzystując autentyczne wydarzenia stworzyła powieść, w której bohater w obliczu wojny dopuścił się pewnego haniebnego czynu. W zasadzie jego zachowania nie są w stanie usprawiedliwić żadne słowa, ani nawet moment historyczny, w którym się one dokonały. Najbardziej bulwersujący przynajmniej dla mnie jest fakt, że Aleksander Orłow próbując się nieco zreflektować, „usprawiedliwić” w zasadzie przed samym sobą ma zamiar dokonać samosądu na współwinnych „kolegach z czeczeńskiego piekła”. Jego zachowanie jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Bohater zwyczajnie pała chęcią zemsty. Chce jedną krzywdę okupić kolejnymi… To opowieść o ludziach bez sumienia, zahamowań i zupełnego poczucia wina. Nie podoba mi się taka Haratischwili i trudno…
Czy będzie sprawiedliwy wyrok - oczywiście w Rosji to farsa...
Bardzo dobra fabuła oparta na faktach, od połowy powieści już nieodkładalna. Piękny język, opisy miejsc: Czeczenia, Moskwa, (...) Berlin z lat 1995 i 2016. Bardzo wyraziste i wiarygodne postacie Generała, Ady, Kotki, Onno to tylko niektóre. Zyskałam dodatkową wiedzę o nowszej historii Wschodu.
Natomiast to jedno ostatnie zdanie... chciałam więcej.